Z Chin wracamy z medalem
Evergande Cup w Chinach okazał się dla SEMP'02 bardzo udaną imprezą. Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas, kiedy ekipa wróci - już leci - i odeśpi jetlag, teraz ograniczę się tylko do suchych danych.
Najważniejsza informacja jest taka, że wracamy z brązowym medalem i dumą w sercach. Przegraliśmy tylko jeden mecz, z pierwszą drużyną gospodarzy. To był pierwszy mecz, który zagraliśmy w Chinach, i zwykłe frycowe. Nowe warunki, ciężkie powietrze itd. O tym to już opowiemy później. Mecz w każdym razie przegraliśmy 3:0. Później było już coraz lepiej, czyli wygrane 4:1, 6:0, 22:0... w meczu o trzecie miejsce z zespołem z Japonii, w regulaminowym czasie po bramce Andonga Mu remisowaliśmy 1:1. Rzuty karne to z naszej strony mistrzostwo. Strzelcy pewniaki, a Kacper Tobiasz wyciągnął dwa strzały Japończyków. Krótko mówiąc nie mogliśmy przegrać. Mamy brązowy medal.
Niebawem filmy i inne atrakcje, a teraz wielkie gratulacje dla SEMP'02.
I zapraszam do galerii zdjęć...
Komentarze