Udany weekend SEMPów
W meczach szóstej kolejki Ekstraligi U-15 i I Ligi Wojewódzkiej U-15 oba nasze zespoły wygrały swoje mecze w stosunku 3:1. SEMP I ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, a SEMP II z Wilgą Garwolin.
Bramki dla SEMPów zdobywali: Patryk Sopiński x2 i Mateusz Wysokiński w meczu pierwszym, oraz Michał Grzeszczak x2 i Maciek Trefler w meczu drugim.
SEMP I przełamał niniejszym swoją bramkową niemoc. I do tego w meczu, który prowadził w żywym tempie, realizując przedmeczowe założenia i nie wdając się w niepotrzebną łupaninę. Chociaż trzeba zaznaczyć, że już w pierwszych minutach, jeszcze przed zdobyciem pierwszej bramki przez Sopla, z opresji ratować drużynę musiał Kacper Tobiasz. W meczu - jak zwykle - mieliśmy niezliczoną ilość akcji i szans podbramkowych, ale drogę do bramki znalazły tylko trzy strzały. A z nich, na szczególną uwagę i na szczególne słowa uznania zasłużył ten trzeci, niezwykłej urody strzał Patryka Sopińskiego z ponad 20 metrów (szkoda, że Państwo tego nie zobaczą, ale niestety nikt nie nagrywał, i nikt nie pstrykał). Nic dziwnego, że właśnie Sopel i Tobi otrzymali powołanie do kadry Mazowsza.
SEMP II też stanął przed ważnym wyzwaniem. Po nieszczęśliwej porażce ze ZWARem chłopcy musieli udowodnić sobie, że potrafią wygrywać. I wygrali. Od początku mieliśmy w tym meczu zdecydowaną przewagę, ale nie podpalaliśmy się, i spokojnie, chociaż nie bez błędów, budowaliśmy akcje od tyłu. Czasami niektórych ponosiła fantazja i zamiast grać piłką chcieli udowodnić - nie wiadomo komu - że są świetnymi dryblerami. Ale zwycięzców się podobno nie osądza.
Fotoreportaż z meczu SEMP II z Wilgą oczywiście będzie, a jak będzie, to dam znać. Na razie musi Wam wystarczyć krótka relacja filmowa, w której niestety zabrakło pierwszej bramki Michała Grzeszczaka zdobytej klatką piersiową. I nie ma bramki dla Wilgi, bo po pierwsze nie miało jej być, bo sędzia już przymierzał się do ostatniego gwizdka. ja do pakowania sprzętu, a nasi obrońcy chyba już zdejmowali buty.
Komentarze