Wygrana z Polonią, czyli Mistrz na półmetku

SEMP I przed krótką przerwą, na półmetku sezonu utrzymał pozycję lidera Ekstraligi pokonując na wyjeździe zespół Polonii Warszawa 2:1. Bramki dla naszej drużyny - obie znajdziecie na filmie dzięki pracy Grzesia Krasickiego - zdobyli Patryk Nowosielski i Dominik Rybicki. Cieszy zwłaszcza bramka Patryka, bo zamknęła - przynajmniej na chwilę - usta "kibiców" Polonii, którzy w chamski zaczepiali go sposób. To była świetna odpowiedź Patryka na te niewybredne teksty.

To był ciężki mecz i nie wszystko się udawało. Na szczęście w pierwszej połowie kilka razy popisał się Kacper Tobiasz, więc po przeczekaniu trudnych chwil ruszyliśmy do ataku, i przejęliśmy inicjatywę.

Na półmetku sezonu jesteśmy więc liderami. Ale ciesząc się, pamiętajmy, że to jednak dopiero półmetek, i trzeba utrzymać koncentrację i trenować jeszcze ciężej, bo – tak to działa na każdym poziomie rozgrywek – każdy z rywali będzie się szczególnie przygotowywał na mecz z liderem.

Przy okazji taka refleksja. Z przykrością zauważamy, że kibicowanie wygląda coraz gorzej. Czego mają się zawodnicy uczyć, skoro już na tym poziomie rozgrywek słuchają jak ich rodzice rzucają w stronę ich sportowych rywali teksty w rodzaju: "wynocha", "śmierdzi od was", "gnoju zasrany", "kop go" (do obrońcy w czasie akcji), albo "przywal mu" kiedy chłopcy walczyli o pozycję? A na koniec jeszcze "na następny mecz też kupcie sobie sędziego". Nas też przecież sędziowie "krzywdzą", bo to się zdarza, choćby w niedzielnym meczu "Dwójki" z Piasecznem, ale nie pamiętam żebyśmy naszych chłopaków nakręcali na sędziego, żebyśmy próbowali im tłumaczyć, że przegrali, bo przeciwnik "kupił mecz". Nie pamiętam i tego, żebyśmy zawodników nastawiali negatywnie do rywala, namawiali do bijatyki itd. I uważam, że to jest dobre.

Przecież to są zawody sportowe dla młodzieży, która ma się bawić i uczyć dobrej gry, współpracy w drużynie, szacunku dla rywala itd. Czemu mają więc służyć te chamskie sytuacje? Każdy kto się tak zachowuje, wystawia ocenę sobie. I tylko sobie.

Zawodnikom Polonii oczywiście dziękujemy za zawody, i doceniamy ich sportowy poziom. Naprawdę nie było łatwo wygrać.

Następna kolejka, pierwsza rundy rewanżowej za dwa tygodnie.