Porażka SEMP I w Mińsku
To nie był dobry mecz, ale nie można też ogłaszać tragedii. SEMP I przegrał co prawda w Mińsku 2:1, ale nie ma co rozdzierać szat. Mecz był wyrównany, zawodnicy z Mińska naszym próbom gry kombinacyjnej przeciwstawili siłę fizyczną i pozbawioną finezji, ale jak widać skuteczną grę. Bramki dla przeciwnika były efektem błędów w grze obronnej. Tak naprawdę, były to po prostu nasze prezenty. Zdarza się.
Bramkę dla SEMPa z rzutu karnego zdobył Piotrek Jamroż
Kolejny mecz gramy w niedzielę (3.09) wieczorem gramy w Ursusie z Kosą.
Komentarze